Młodzieżowe spotkania kresowe

W ramach współpracy nawiązanej ze Szkołą nr 1 we Włodzimierzu Wołyńskim  nasza szkoła gościła 2 grudnia uczniów i nauczycieli z Ukrainy, a 13 grudnia my pojechaliśmy za Bug z rewizytą.

W ukraiński dzień świętego Andrzeja, pełni energii, z paszportami w dłoniach i czapkach na uszach wyruszyliśmy pod opieką naszych nauczycieli w kierunku przejścia granicznego w Zosinie. Po sprawnej odprawie i przyjeździe do celu zostaliśmy ciepło przywitani przez dyrekcję szkoły i ukraińskich uczniów ubranych w ludowe stroje. W sali komputerowej przedstawione były prezentacje i krótkie filmiki o obu szkołach i o Włodzimierzu Wołyńskim. Po tej interesującej prelekcji każdy z nas otrzymał słodki podarunek i mieliśmy chwilę czasu wolnego, aby odpocząć, skorzystać z przygotowanego poczęstunku oraz zapoznać się z ukraińskimi uczniami. Kolejnym punktem wizyty w szkole było zabawne i bardzo interesujące przedstawienie przygotowane przez uczniów dot. zwyczajów andrzejkowych na Ukrainie. Nasi uczniowie aktywnie uczestniczyli w zabawach, a na koniec zostaliśmy poczęstowani pierogami i kałytą.

Po wizycie w szkole wybraliśmy się spacerem do College’u Pedagogicznego im. Krymskiego, gdzie mogliśmy zwiedzić szkolne sale oraz trzy niezwykle interesujące muzea, m.in. z przepięknym rękodziełem. Następnie udaliśmy się na pyszny obiad, w czasie którego wymieniliśmy się spostrzeżeniami i zbieraliśmy siły na dalsze zwiedzanie.

Podziwiając ulice Włodzimierza i obserwując życie codzienne mieszkańców, powędrowaliśmy do nowo wybudowanej cerkwi pod wezwaniem Miłości, Wiary i Nadziei, gdzie przywitał nas proboszcz parafii.  Oprowadzając nas mówił o bardzo ciekawych rzeczach dot. zarówno budowy cerkwi jak i prawosławnych zwyczajów. Ostatnim punktem wycieczki było zwiedzanie muzeum im. Dwernickiego, gdzie pan przewodnik przedstawił nam  historię Włodzimierza od czasów paleolitu do dzisiejszych, prezentując przy okazji  dzieła artystów. Po tej interesującej prelekcji muzealnej mieliśmy chwilę na zakup pamiątek i pysznych słodyczy. Wszystko co dobre szybko się jednak kończy. Zmęczeni, ale szczęśliwi i pełni wrażeń wróciliśmy wieczorem do Hrubieszowa, by kolejnego dnia móc wszystko opowiedzieć naszym kolegom i koleżankom.

Wycieczka wszystkim bardzo się podobała. Chętnie byśmy powtórzyli taki wyjazd i dlatego z niecierpliwością czekamy na kolejny!

Simple Image Gallery Extended